Mało jest akrylowych włóczek które używam... no w sumie to praktycznie w ogóle.
Kiedyś tam za czasów dinozaurów, pierwsze czapki i maskotki uczyłam się robić akrylowym dziadostwem. Czapkę pierwszą nawet zrobiłam z jakiś średniowiecznych zapasów niewiadomego pochodzenia z domu mego rodzinnego :D
Szukając jednak włóczki z metalizowaną nitką, udało mi się znaleźć dzięki Ani włóczkę Phildar Diamant.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz