sobota, 17 sierpnia 2013

Słonecznie :)

Na dzisiaj jeszcze jedna.
Z poświęcającym się słonecznikiem ;)
Oczywiście mężu na wejściu wracając z pracy: KTÓRY ZNOWU ZNISZCZYŁ SŁONECZNIKA
No cóż mój mężu, teraz nowa siła 'niszczycielska", żoneczka porywa kwiatki z ogródka jeżeli jakieś się zdążą zakwitnąć, siła wyższa :)
Fioletowy kocyk na razie odchodzi, kompozycję tworzę celem uatrakcyjnienia zdjęć ;) jak mi idzie?
Pracujemy ze znaomą nad dostaniem się do pewnego portalu ale na razie ciii ;)


Już niedługo coś w kolorkach :)
już fuksja i pomarańczka czekają na spotkanie z żelazkiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz